Łuk Triumfalny, wieża Eiffla, czy znana i uwielbiana przez większość poczciwa bagietka to symbole Francji, z którymi kojarzony jest ten kraj. Okazuje się jednak, że historia lubi zaskakiwać, o czym donosi nam piekarnia francuska. Z tego powodu pojawiło się obalenie stwierdzenia mówiące o tym, że bagietka to twór francuski. Przyglądając się dokładnie wydarzeniom historycznym, okazuje się, że może ona pochodzić z zupełnie innego kraju.

Legenda o Napoleonie i bagietce

Rozmawiając z Francuzami na temat popularnej bagietki, z pewnością usłyszysz krążącą legendę mówiącą o narodzinach tego wypieku w czasach wielkiego Napoleona. Wynika z niej, że to piekarze cesarza stworzyli bagietkę dla żołnierzy, którzy walczyli wtedy przy jego boku. Miała ona wówczas mieścić się w wojskowych tornistrach. Niektórzy mówią, że jej wielkość pozwalała na schowanie jej do kieszeni spodni. Oczywiście wydaje się to mało prawdopodobne, zważywszy na długość. Z kolei patrząc na to wszystko z praktycznego punktu widzenia, od razu zorientujemy się, że jest to bardzo barwna legenda. Większości z nas pewnie nie raz zdarzyło się kupić większą ilość bagietek.rzez co nie zostały one zjedzone od razu i zwyczajnie zeschły. Dobrze wypieczona bułka szybko staje się czerstwa, więc jak mogła nadawać się do spożywania na wojnie? W takich miejscach potrzebne jest jedzenie, które swoją wytrzymałością dorówna zaprawionym w boju żołnierzom.

Powyższa legenda nie posiada również potwierdzenia w dostępnych obecnie źródłach z tamtej epoki. Piekarnia francuska podkreśla więc, że jej bagietki niestety nie stanowiły posiłków dla Wielkiej Armii Francuskiej.

Skąd więc wzięła się bagietka we Francji? – piekarnia francuska tłumaczy

Bagietka trafiła do Paryża dopiero w 1815 roku, jednak nie od razu zyskała tak ogromną popularność. Stało się do dopiero w trakcie I Wojny Światowej, do czego przyczynił się także kryzys na rynku piekarniczym. Miał on miejsce, ponieważ brakowało wykwalifikowanych pracowników, a na ich miejsce zatrudniani byli ludzie bez wykształcenia piekarniczego. W tej sytuacji najprostsza do wykonania przez nich okazała się bułka, czyli nasza omawiana dzisiaj bagietka.

Co więcej, w 1920 roku rząd Francuski wprowadził rozporządzenie, z którego jasno wynikało, że piekarze mogli zaczynać swoją pracę dopiero o 4 nad ranem. Jak łatwo się domyślić, w tak krótkim czasie nie udawało się wypiec innego pieczywa, jak tylko bagietki. Wpłynęło to na wzrost ich popularności i symboliczne utożsamienie ich z Francją.

Piekarnia francuska mówi więc, że ojczyzną bagietki najprawdopodobniej jest Austria. To w tym kraju August Zang, piekarz i przedsiębiorca stworzył specjalne piece parowe, które osiągały temperaturę ponad 200°C. Ten rewolucyjny wynalazek pozwolił uzyskać niesamowity efekt, otóż skórka bagietki w trakcie wypiekania dłużej się rozszerzała, przez co jej wnętrze stawało się delikatne i puszyste.

Warto również wspomnieć, że nasza obecna bułka paryska lub francuska dawniej nazywana była bułką austriacką.

Piekarnia francuska zaprasza na pyszne bagietki

Spora część osób nie wyobraża sobie śniadania bez pysznej, aromatycznej oraz świeżej bagietki. Można ją jeść samodzielnie lub z dodatkami. Zarówno te słone, jak i słodkie idealnie się z nią komponują. Nie szukaj więc tanich zamienników sklepowych, tylko wstąp do Le petit reve po pyszne pieczywo.